Dzisiaj chciałbym wam przybliżyć Japońską maszynkę jaką jest niewątpliwie Petri TTL,Został wyprodukowany przez Petri Camera Company w Japonii i był wytwarzany od 1974 ale nie ma za bardzo wzmianek kiedy produkcja została zatrzymana....
Petri w swojej klasie i w swoich latach był aparatem bezkonkurencyjnym był ciężki a ponadto był wykonany z jednego metalowego odlewu i jedynym luksusem w tamtych czasach w tym modelu był samowyzwalacz oraz coraz bardziej popularny gwint/bagnet obiektywów M42 co już dzisiaj czyni go ciekawym kąskiem do fotograficznych wojaży...aparat jest prosty w obsłudze,ma wbudowany światłomierz CdS i akumulator służył tylko do pomiaru światła więc do wykonania zdjęcia nie potrzebowaliśmy zasilania.
Obiektyw jak na swoją klasę jest dosyć jasny i ma maksymalne światło F/1,8 do tego klasyczne 50mm i mamy fajny zestaw do portretów i nie tylko,spust migawki umieszczony w nietypowym miejscu i trochę na wzór nie których aparatów marki Praktica,osobiście jest dla mnie dosyć wygodniejsze niż standardowe na górze ale to kwestia gustu ;-)
Zalety Petri TTL :
- Solidna konstrukcja
- metalowa i wytrzymała obudowa
- mocowanie obiektywów M42
- klasyczny wygląd
Wady Petri TTL:
- Czasem zacinający się pierścień obiektywu(ale to raczej wada mojego egzemplarza)
Więc jak tylko znajdziecie fajny egzemplarz Petri TTL w fajnych pieniądzach nie wahajcie się... na pewno będziecie zadowoleni,jest to kawał fajnej roboty konstrukcyjnej,a na sample z tego modelu trzeba poczekać bo jeszcze zostało mi do wykonania parę klatek i zanim wywołam trochę minie,ale cierpliwości ;-)